Witam,
W zeszłą sobotę, tj. 30 listopada
dzieciaki wykonały przepiękne książeczki/ albumy: „Targówek na starej
fotografii”. W naszych pracach zostały wykorzystane zdjęcia z lat 50-tych i
60-tych XX w. Fotografie są autorstwa
Leonarda Sempolińskiego (jeden z założycieli Związku Polskich Artystów
Fotografików), który przez lata dorobił
się renomy jednego z najlepszych polskich fotografów. Jego twórczość
przypomniano kilka lat temu na dużej wystawie w Zachęcie. Sławę przyniosły mu
m.in. zdjęcia zburzonej Starówki z cyklu “Warszawa 1945″. Później poświęcił się
dokumentowaniu odbudowy Warszawy.
W latach 70. szukając nowych
inspiracji zaczął odwiedzać peryferyjne dzielnice. Wyszukiwał tu ostatnie
pozostałości dawnej Warszawy. Znalazł je m.in. na Pradze i na Targówku. Z tego
powodu porównywany bywa ze Stefanem Wiecheckim “Wiechem”. Pisze o tym Piotr J.
Jamski z Instytut Sztuki PAN:
…”Wydaje
się, iż Leonard Sempoliński w podobny sposób jak Wiech, dostrzegał proces
zanikania warszawskości w Warszawie i stąd podjęta próba odszukiwania jej przy
użyciu aparatu fotograficznego. Próba o tyle udana, że obecnie po kolejnych
trzydziestu latach, nie sposób wspominać praskich przedmieść nie mając pod
powiekami czarno-białych skromnych wizerunków z serii Przedmieścia Warszawy.
W odróżnieniu od pisarskiej legendy “rejonów o ludzkiej twarzy”, Sempoliński nie “koloryzuje” rzeczywistości, a mimo to przekazuje nam własny mit dzielnic drugiej strony Wisły…”
W odróżnieniu od pisarskiej legendy “rejonów o ludzkiej twarzy”, Sempoliński nie “koloryzuje” rzeczywistości, a mimo to przekazuje nam własny mit dzielnic drugiej strony Wisły…”
Udało mi się przejrzeć ciekawe
archiwum zdjęciowe artysty, dlatego zaproponowałem chociaż częściowe
wykorzystanie go do wykonania naszych prac. W 1967 roku Sempoliński
uruchomił migawkę stojąc w miejscu, gdzie dziś znajduje się stacja
Veturilo – przy przystanku Piotra Skargi na Radzymińskiej. Zamiast drewniaka
mamy dziś podjazd na kładkę na Radzymińskiej i sklepik spożywczy.
Z prawej strony w tle widać budynek wciąż istniejącej przychodni – jeszcze nieotynkowany, ale i bez szmat reklamowych.
Z prawej strony w tle widać budynek wciąż istniejącej przychodni – jeszcze nieotynkowany, ale i bez szmat reklamowych.
Wśród innych zdjęć Sempolińskiego
warto zwrócić uwagę na Cmentarz Żydowski przy ul. św. Wincentego, który nie był
jeszcze porośnięty lasem. Te zdjęcia fotograf robił tuż po wojnie. Inne
powstały w latach 60. i 70. Przeważają drewniaki, które już wtedy szybko
znikały, dlatego zapewne przykuwały szczególną uwagę autora.
Kapliczka
przy ul. Malborskiej (w głębi widać tereny, gdzie obecnie stoi Urząd
Dzielnicy). Pierwotnie kapliczka stała przy ul. Wincentego. Ulica ta do
początku lat 70tych XX w. zaczynała się przy obecnym Rondzie Żaba, a kończyła
się przy ul. Białołęckiej w dzielnicy Białołęka (ciekawostka: obecnie za Trasą Toruńską pozostałością po ul.
Wincentego jest ul. Ojca Aniceta. W latach 30 - tych XX w. istniał tam młyn -
wiatrak).
Bródno
(Pelcowizna), widok ul. Wysockiego (widoczne szyny tramwajowe na brukowanej
ulicy)
Pelcowizna
- Pochodzi od nazwiska Pelc (najpewniej dawny właściciel tej ziemi –
obszar pomiędzy ul. Jagiellońską a ul. Wysockiego. Po wojnie na terenie Pelcowizny wzniesiono
fabrykę samochodów osobowych, znaną jako FSO na Żeraniu, otwartą w 1951.
Obecnie
nazwa osiedla nieużywana.
Do
roku 1971 do Pelcowizny wzdłuż ul. Odrowąża, Wysockiego kursowały następujące
tramwaje: 1, 3, 12.
Witam
OdpowiedzUsuńFajna strona, w jednym miejscu zgromadzone jest tyle bezcennych fotografii. Ale jest jedna mała pomyłka - NAC błędnie opisuje jedno ze zdjęć jako "Pelcowizna" - też miałem je tak opisane w swoich zbiorach, ale z góry założyłem, że trzeba ustalić jego lokalizację, bo podana w NAC średnio wydawała się prawdziwa. Jest to ewidentnie powojna (nawet gdyby datę pomylili przy podpisie, samochód świadczy niezbicie o tych czasach). A Wysockiego niemal cała była spalona, niemal nic nie ocalało z drewniaków. Właściwa Pelcowizna, czyli rejon między Modlińską i torami PKP też odpada, bo tam z kolei nie było tramwaju tak blisko domów. W ogóle chyba nie było - bo z kolei jak pociągnęli tramwaj na Żerań, to już dawno FSO powstało na miejscu tej dzielnicy. Czyli też odpada.
Kiedyś udało mi się to miejsce zlokalizować po roku chyba, a upewniła mnie ta fotografia: https://www.facebook.com/TargowekHistoria/photos/pb.108978119245687.-2207520000.1401881545./459186627558166/?type=3&theater
To na pewno Św. Wincentego przy wylocie Horodelskiej (pomiędzy drewniakami ten przesmyk), nawet transformator się zgadza:)
Pozdrawiam
Pierwsze zdjęcie (Radzymińska) między 1956 a 1970. Pojedyncza antena TV na dachu, czyli tylko jeden program TVP. TVP 2 wystartował 2.10.1970 r (Wiki oraz moja pamięć)
OdpowiedzUsuń